Tym razem temat nieco inny niż poprzednio. Aczkolwiek wszystko kręci się wokół jednego. pożyczki pod zastaw domu
Banki przy udzieleniu kredytu, liczą najpierw zdolność kredytową. W ten sposób oceniają ryzyko - im więcej pieniędzy zostanie po uwzględnieniu wysokości raty, tym większe szanse na kredyt. Co wnosi taka informacja dla kredytobiorcy? Niższe oprocentowanie i lepsze warunki. A teraz chcę rozszerzyć informację o podobne zagadnienie.
Kogo stać na zaciągnięcie kredytu? To dość kontrowersyjne pytanie, na które odpowiedź może być zaskakująca. Najlepsze warunki kredytu mogą wynegocjować od banku ludzie, którzy udowodnią wysokością swoich dochodów, że nie jest im na gwałt potrzebny. Ironia? Taka jest polityka banków. Dalej chcę wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy.
Wiadomo - wszystkie instytucje finansowe wolą klienta, który ma umowę o pracę. Na czas nieokreślony oczywiście. Ale czy to faktycznie jest jakaś gwarancja? Każdą pracę można stracić - zwłaszcza, gdy w gospodarce jest recesja. Zresztą - sporo firm w ramach obniżania kosztów proponowała pracownikom przejście na samozatrudnienie. Jak dostać kredyt w takim wypadku? Przede wszystkim - możemy spodziewać się niższej kwoty. To tyle. Spójrzmy jednak na inną rzecz.
I w sumie to tyle jeśli chodzi o pożyczki pod zastaw, podam jeszcze źródła i odnośniki.Na ten temat napisali także na pożyczki pod zastaw domu pożyczki pod zastaw domu - tekst jest OK pożyczki pod zastaw domu też jest ciekawie opisany temat Więcej informacji także tutaj pożyczki pod zastaw domu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz